X
Menu główne
Menu kategorii

Visual merchandising w sklepach dziecięcych - jak zwiększyć sprzedaż?

24 maja 2020
źródło: www.branchbrothers.pl

Według 96% Polaków dzieci w bardzo dużym stopniu potrafią wpłynąć na decyzje zakupowe swoich rodziców. Najwięcej mają one do powiedzenia w kwestii wyboru produktów przeznaczonych dla najmłodszych: zabawek (94,6%), słodyczy (90,6%) oraz ubranek (77,6%). Pozytywne doświadczenia małego klienta i jego opiekuna w sklepie dziecięcym zachęcają ich więc do zakupu.

Istnieje kilka podstawowych błędów przy projektowaniu wnętrza sklepowego, o których zapominają właściciele i osoby odpowiedzialne za visual merchandising.

Mali konsumenci wraz z opiekunami są najbardziej wymagającymi klientami sklepów z artykułami dziecięcymi. Przywiązanie klienta do danej marki bardzo często buduje się latami, dlatego też warto pamiętać o kilku zasadach w projektowaniu sklepu.

Pierwsze wrażenie

Sprzedawcy artykułów dziecięcych chcą jak najlepiej przedstawić swoją ofertę potencjalnemu klientowi. Wielu z nich popełnia jednak podstawowy błąd, umieszczając na wystawie zbyt wiele różnorodnych towarów. Przynosi to odwrotny efekt od zamierzonego – zamiast kolorowej, przyciągającej wzrok, estetycznej ekspozycji, pojawia się na niej odstraszający chaos i bałagan.

Zbyt mało miejsca

Równie istotne znaczenie jak zewnętrzny wygląd, ma jego wnętrze. Częstym problemem, szczególnie mniejszych sklepów z artykułami dziecięcymi jest zbyt duża liczba wyeksponowanych produktów, a w efekcie niewielka przestrzeń, po której nie mogą swobodnie poruszać się nasi konsumenci. Nadmiar różnorodnych towarów i konieczność „lawirowania” między ciasno ustawionymi regałami czy brak możliwości wejścia do sklepu z wózkiem dziecięcym, znacznie obniżają komfort zakupów.

Wszechobecny chaos

Ułożenie i oznaczenie produktów na półkach stanowi kluczowy element dla budowania przestrzeni sklepowej dla klienta. W tym przypadku trzeba spróbować wczuć się w jego potrzeby, a jednocześnie pamiętać o kluczowych zasadach skutecznego merchandisingu.

Dobrą praktyką jest grupowanie podobnych tematycznie produktów, tak, aby klient, który np. szuka odzieży dziecięcej, znalazł w jednym miejscu wszystkie ubrania i dla dziewczynek i dla chłopców, w różnych rozmiarach i kolorach. Oprócz tego, równie ważne jest czytelne oznaczenie kategorii wiekowych produktów (np. za pomocą bannera zawieszonego nad alejką czy regałem) oraz konsekwencja i ciągłość ekspozycji (od produktów dla najmłodszych dzieci do produktów dla najstarszych). Dobrym pomysłem jest także zamieszczenie szczegółowych opisów kategorii produktów (np. zabawki rozwijające wyobraźnię, zabawki rozwijające koordynację ruchową, zabawki edukacyjne itp.).

Brak strefy dziecka

Mimo że sklepy dziecięce z definicji kierują swoją ofertę do rodziców i maluchów, sprzedawcy zapominają o zadbaniu o komfort tych drugich. Dzieci szybko nudzą się podczas zakupów, a niewiele sklepów posiada specjalnie wydzieloną strefę dla najmłodszych. W takim przypadku niekomfortowo czują się zarówno rodzice, jak i maluchy.

Zabawki poza zasięgiem

Wielu sprzedawców umieszcza towary poza zasięgiem wzroku i rąk najmłodszych klientów w obawie, że niechcący zrzucą one i zniszczą produkt. Nic bardziej nierozsądnego! Właściciele i managerowie sklepów zapominają, że to właśnie dzieci są główną grupą docelową ich działań i to one w dużej mierze mają wpływ na to, co kupują ich rodzice.

Towary powinny być poukładane tak, aby najmłodsi klienci mogli je dotknąć, obejrzeć. Najlepiej na niższych półkach, aby zminimalizować ryzyko strącenia produktu. Klienci często chcą też zobaczyć, jak dana zabawka lub gra prezentuje się „na żywo”. Dobrą praktyką jest pozwolenie rodzicom i dzieciom na rozpakowanie i dokładne obejrzenie wybranych produktów, przed ich zakupem. Konsumenci znacznie chętniej kupują produkt u sprzedawcy, który umożliwi im jak najpełniejsze zapoznanie się z ofertą. Co więcej, jeśli dziecku spodoba się dana zabawka, będzie starało się przekonać opiekuna do zakupu.

x
Zapisz się do newslettera